przesiekaPrzesieka jest uroczo położoną wsią o charakterze wypoczynkowym między Szklarską Porębą i Karpaczem. Potoki Czerwień i Podgórna tworzą doliny, które rozdziela wzniesienie zwane Złotym Widokiem (610 m n.p.m.), a panorama rozciągająca się z tego miejsca na Grzbiet Karkonoszy (niegdyś również na Kotlinę Jeleniogórską) wzbudza zachwyt mieszkańców i turystów. Mocno rozproszona zabudowa miejscowości leży na wysokości od 480 do 650 m n.p.m. Na turystów oczekuje wiele miejsc noclegowych w hotelach, pensjonatach i agroturystyce. W literaturze pierwsza wzmianka o Przesiece pojawia się w 1387 r. i jest prawdopodobne, że średniowieczni poszukiwacze karkonoskich bogactw docierali w te rejony. Inne źródła z 1618 r.  mówią o osadzie węglarzy na brzegach Podgórnej, a ich działalność prowadziła do powstawania śródleśnych, rozległych poręb sukcesywnie zasiedlanych przez ludność zajmującą się uprawą ziemi i hodowlą. Materialnym świadectwem dziejów Karkonoszy są tajemnicze znaki walońskie wyryte w granitowych głazach na zboczu Złotego Widoku. Na Walońskim Kamieniu widoczny jest ryt dłoni i krzyża, obok wgłębienie przypominające ludzką postać. Był to punkt orientacyjny dla Walonów – średniowiecznych poszukiwaczy srebra i złota, kamieni szlachetnych i rud metali, przybyłych z Walonii, terenów dzisiejszej Belgii. Również powyżej Dziurawej Skały odnaleziono miejsce, w którym od XII do XIV w. miało miejsce wydobycie złota. Obok Walońskiego Kamienia znajduje się jeszcze jedna ciekawostka - Chybotek - kilkutonowy blok skalny, tak leżący, że daje się wprowadzić w ruch przy użyciu niewielkiej siły (niektórzy twierdzą, że nie jest to takie proste, ale trzeba znać miejsce, w którym "siłę" należy przyłożyć). Znana jest również historia z czasów wojny trzydziestoletniej, kiedy to ludność Przesieki uciekała przed Lisowczykami – mylnie nazywana Kozakami i chroniła się w wysoko położonej dolinie, która do dziś nosi miano Kozackiej, natomiast Dolina Czerwienia zawdzięcza swą nazwę barwie rzeki, którą spływała krew zamordowanych przez  Lisowczyków mieszkańców Przesieki.  W 1635 r. nad Czerwieniem stanął młyn i kuźnia, znana później z wyrobu pił,  wtedy też miejscowość należała do rodu Schaffgotsch. Do końca XIX wieku ludność trudniła się hodowlą kóz, uprawą lnu i zakładaniem sadów, w których królowały słynne jabłonie (w sąsiednim Zachełmiu w sadach dominowały wiśnie).
Przsieka przyciągała do siebie artystów wielkiego formatu. Mieszkał tu m.in. malarz-pejzażysta Adolf Dressler (1832-1881), którego obrazy spopularyzowały Wodospad Podgórnej. Po II wojnie światowej osiadł tu brytyjski korespondent wojenny George Bidwell (1905-1989), a w czasie swojego pobytu w Przesiece zajmował się chowem rasowych owiec. Innym wybitnym twórcą związanym z Przesieką był Erich Fuchs (1890-1983). Ten malarz i grafik z pasją i fotograficzną dokładnością uwieczniał życie mieszkańców Karkonoszy, prozaiczne codzienne zajęcia, zwyczaje świąteczne, narzędzia pracy, wnętrza chłopskich chat. Do dziś Przesiekę odwiedzają ludzie, poszukujący ciszy, spokoju oraz natchnienia artystycznego.
Po roku 1945 ta malownicza wieś nosiła przez pewien okres nazwę Matejkowice z racji odnalezienia w jednym z pensjonatów obrazów Jana Matejki: „Unia Lubelska”, „Rejtan” i „Bitwa pod Pskowem”, zrabowanych w czasie wojny przez Niemców. Na pamiątkę tych zdarzeń przemianowano Hain na Matejkowice. Nazwa ta nie funkcjonowała długo. Działająca na Ziemiach Odzyskanych w latach 1946-48 Komisja Nazewnicza, ustaliła dla Hain nazwę Przesieka, która dotrwała do dziś.
Niewątpliwie największą atrakcją Przesieki jest Wodospad Podgórnej, który w XIX wieku był dla kuracjuszy z Cieplic obowiązkowym celem wędrówki, zajmującej pół dnia. Wodospad jest pod względem wysokości trzecim po polskiej stronie Karkonoszy, po wodospadzie Kamieńczyka i Szklarki. Woda spadająca trzema stopniami z wysokości 10 metrów, wyżłobiła u podstawy w granitowym korycie zagłębienie, tak zwany kocioł eworsyjny. W naturalnym rozwoju wodospadu próg jego cofa się w górę potoku, dlatego powstał krótki wąwóz, tworzący ramy dla naturalnego basenu. Jest on ulubionym miejscem hartowania ducha i ciała miłośników wody „o temperaturze tuż przed jej zamarznięciem". Miłośników zażywające tych kąpieli pod wodospadem można spotkać przez cały rok, przy okazji różnych imprez organizowanych w tym miejscu.
Oprócz Podgórnej i Czerwienia przez miejscowość przepływa jeszcze jeden, bardzo malowniczy potok – Myja. Jest to prawy dopływ Podgórnej tworzący ciekawą dolinę, szczególnie atrakcyjną w górnej części, z której zboczy wyrastają imponującej wysokości filary skalne dochodzące do 30 m: Szwedzkie Skały, Słup i Zamczysko. Właśnie z okolic Szwedzkich Skał potok spływa po kilku granitowych progach, z których dwa osiągają 2-3 m wysokości. Niżej napotkać można największy na Myi, wodospad zwany Kaskada, który ze względu na położenie w gęstym lesie świerkowym i brak wyraźnych ścieżek jest zapomnianym miejscem, ale naprawdę godnym odwiedzenia.
Przesieka zaprasza także miłośników dwóch kółek na cykliczną imprezę Bike Maraton.
Wiele informacji o Przesiece można odnaleźć na nagrodzonej w konkursach internetowych stronie www.przesieka.pl