Alarmujące dane – od początku 2016 roku z powodu wychłodzenia organizmu w Polsce zmarły 64 osoby.
Z policyjnych statystyk wynika, że tegoroczna zima, choć dotąd niezbyt mroźna, będzie wyjątkowo tragiczna. Dla porównania, w styczniu 2015 roku doszło do 15 zgonów w wyniku hipotermii. Jak uniknąć niebezpiecznego wychłodzenia organizmu i w jaki sposób udzielić pierwszej pomocy potrzebującej osobie?
Czym jest hipotermia?
Z hipotermią mamy do czynienia, gdy dochodzi do obniżenia temperatury ciała w stosunku do normalnego poziomu 36,6 stopni Celsjusza. To stan, w którym ilość ciepła wytwarzanego przez organizm jest mniejsza od traconego. Do niebezpiecznego wychłodzenia może dojść na skutek długiej ekspozycji na niską temperaturę. Mroźna i wietrzna pogoda może prowadzić do hipotermii, zwłaszcza jeśli nie zabezpieczymy się poprzez odpowiedni ubiór. Do wychłodzenia często dochodzi również u osób, które zbyt długo przebywają w bardzo zimnej wodzie. O ile lekkie wychłodzenie organizmu nie stanowi poważnego zagrożenia dla zdrowia, spadek temperatury ciała poniżej 28 stopni Celsjusza może doprowadzić do śmierci.
Objawy hipotermii
W przypadku łagodnego wychłodzenia organizmu osoba odczuwa marznięcie, ma zimne dłonie i stopy, czuje zawroty głowy oraz dreszcze. Może również dojść do znacznego osłabienia organizmu oraz poczucia dezorientacji. W kolejnej fazie wychłodzenia pojawia się ból z zimna, brak reakcji na bodźce oraz zaburzenia świadomości, mowy oraz koordynacji ruchowej. Trudności w ocenie sytuacji sprawiają, że zamarzające osoby nie są w stanie sobie pomóc i muszą liczyć na innych.
Kiedy temperatura ciała waha się w przedziale 28-34 stopnie Celsjusza, mamy do czynienia ze stadium wyczerpania. Mięśnie drętwieją, pojawiają się problemy z oddychaniem, zaburzenia rytmu serca, a człowiek zapada w sen.
Najgroźniejsza dla życia jest sytuacja, gdy temperatura ciała spada poniżej 28 stopni Celsjusza. Osoba w tym stanie znajduje się w śpiączce, ma siną i zimną skórę oraz bardzo słaby puls. Konieczna jest wtedy reanimacja. Jeśli temperatura ciała będzie się dalej obniżać, dojdzie do zatrzymania krążenia i śmierci.
Jak się ogrzać po wychłodzeniu?
W przypadku łagodnego wychłodzenia ważne jest stopniowe ogrzewanie – gorący prysznic bezpośrednio po powrocie z mrozu może grozić szokiem termicznym. Zmarznięta osoba powinna wejść do ciepłego pomieszczenia, zdjąć przemoczone i zimne ubrania, okryć się kilkoma warstwami koców i nałożyć czapkę. Ciepła kąpiel jest wskazana, ale dopiero po rozgrzaniu organizmu. Nie należy pocierać stóp i dłoni, ponieważ można w ten sposób uszkodzić skórę. Przy lekkiej hipotermii warto natomiast zachęcać do aktywności ruchowej.
Ogrzewanie od wewnątrz
Organizm należy też rozgrzać od środka. Nie wolno jednak pić alkoholu, który rozszerza naczynia krwionośne, co zmniejsza zdolność organizmu do zatrzymywania ciepła. Przemarzniętemu lepiej podać ciepły, słodki napój, np. herbatę czy kakao. Warto również zadbać o przekąskę, która błyskawicznie dostarczy energii – może to być np. czekolada.
Pierwsza pomoc przy wychłodzeniu
W przypadku nieprzytomnego pacjenta w hipotermii, pierwszą pomoc należy rozpocząć od masażu serca, aby przywrócić krążenie. Konieczne jest wezwanie pomocy oraz – jeśli to możliwe – przeniesienie chorego najpierw do chłodnego, a następnie do ciepłego pomieszczenia. Pacjenta należy okryć kurtką lub kocem i izolować od zimnego podłoża (np. ułożyć go na kocu czy śpiworze), aby nie dochodziło do dalszego wychładzania organizmu.
Jak zapobiec wyziębieniu?
Hipotermia może być bardzo niebezpieczna, dlatego należy zapobiegać wychłodzeniu organizmu. Najważniejszy jest oczywiście strój dostosowany do warunków pogodowych – ciepłe buty i skarpetki, kilka warstw odzieży, szal, czapka oraz rękawiczki to podstawa przy dużych mrozach.
Przy długich zimowych wędrówkach warto mieć ze sobą termos lub kubek termiczny z ciepłym napojem. Unikajmy samotnych spacerów i zawsze zabierajmy ze sobą telefon komórkowy, aby w razie potrzeby szybko wezwać pomoc. Jeżeli wiemy, że spędzimy dużo czasu na świeżym powietrzu w mroźny dzień, powinniśmy wziąć ze sobą folię izotermiczną, którą można się okryć i zabezpieczyć przed utratą ciepła. Kosztuje kilka złotych i można ją kupić w aptekach.
Nie bądźmy obojętni
Policjanci każdego roku wraz z nadejściem chłodniejszych nocy patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. To one są głównie narażone na utratę zdrowia lub życia na skutek wychłodzenia. Problem ten dotyka także osoby starsze, samotne, które mają trudność z radzeniem sobie w codziennych czynnościach i zadbaniem o zapewnienie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach. Jedną z częstszych przyczyn zamarznięć jest również alkohol, który daje złudne uczucie ciepła. W rzeczywistości jednak w stanie upojenia organizm wychładza się znacznie szybciej.
Jeśli widzimy takiego człowieka, wystarczy zadzwonić pod numery telefonów 112, 997 lub 986 i poinformować o takiej sytuacji.
Apelujemy też, by pomagać osobom starszym, samotnym, które w tym okresie mogą mieć problem np. z odpowiednim ogrzaniem mieszkania czy domu. - Jeśli znamy taką osobę, nie wahajmy się, nie wstydźmy się, sprawdźmy, zapytajmy, czy nie potrzebuje pomocy. O trudnej sytuacji sąsiada czy znajomego możemy również powiadomić Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, tel. 75 76 21 129
Nie bądźmy obojętni i alarmujmy policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu.
Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie