W dniach 14-18.09.2020 roku 49 osobowa grupa Seniorów z Gminy Podgórzyn uczestniczyła w wycieczce do cudownych miejsc Polski Wschodniej –w Bieszczady. Odwiedziliśmy kilka wspaniałych miejsc, w tym Zalew w Solinie i Myszkowcu z największą zaporą wodną w Polce. Przez prawie dwie godzinie pływaliśmy statkiem po Zalewie Solińskim słuchając wspaniałych opowieści kapitana statku.
Fot.1 na statku po zalewie Solińskim 15.09.2020
Fot2. Na brzegu Zalewu Solińskiego
W drugim dniu po śniadaniu pojechaliśmy do miejscowości Uherce, gdzie przed dwie godziny pedałowaliśmy jadać drezyną wzdłuż doliny podziwiając widoki Bieszczad
Fot.3 . Najmocniejsi z naszej grupy pędzili co koń wyskoczy
Fot 4 jazda drezyną
W dalszej części drugiego dnia zwiedzili park i zamek w Lesku Komitów, a następnie mogliśmy spotkać się z dziką naturą tej wspanialej, ale jakże bezludnej krainy.
Fot5. Na schodach pałacu w Lesku
Budowę zamkowego kompleksu ukończono zapewne już po śmierci Piotra Kmity, który zmarł w 1553 roku. Majątek leski odziedziczyła jego żona Barbara Kmita z Herburtów. Po 1562 roku bogata wdowa ponownie wyszła za mąż za późniejszego kasztelana jaworowskiego, Andrzeja z Górki i wraz z nim wyjechała do Wielkopolski. Majątek Piotra Kmity podzieliły między sobą jego dwie siostry - Anna, żona Andrzeja Barzego i Katarzyna, żona Stanisława Stadnickiego. Dobra i zamek leski przypadły tej ostatniej. W rękach rodziny Stadnickich leski majątek znajdował się do I połowy XVIII wieku.
W dalszej wędrówce po Bieszczadach zwiedzaliśmy punkty widokowe i ruiny zamków i pałaców , których w tej części Polski nie brakuje. Cały czas nasz przewodnik Pan Józef opowiadał nam o historii tej ziemi i jej tragicznym losie mieszkańców, którzy przez wieki zamieszkiwali te tereny.
Fot6. Widok na rzekę San z ruin Zamku
Fot. 7 Ruiny zamku Karmelitów Bosych
Fot8. Na więzy widokowej Zamku Karmelitów Bosych.
Fot 9. Po całodziennej wędrówce na stołówce w Hotelu Bieszczady w Myszkowice.
Trzeci dzień 17.09 rozpoczęliśmy od podziwiania krajobrazu Bieszczad ,je fauny i flory.
Na początek odwiedziliśmy Centrum Edukacji Leśnej Ustrzyki Górne , gdzie żubry i inne dzikie zwierzęta mają swoją oazę.
Fot.10 żubry na wypasie.
Po odwiedzeniu żubrów pojechaliśmy na punkt widokowy , gdzie w oddali spoglądał na nas najwyższy szczyt Bieszczad Góra Tarnica.
Fot 11. Widok na Tarnicę z miejsca starego cmentarza, gdzie jeszcze do 1947 roku mieszkali stali mieszkańcy tej ziemi i skąd w 1947 roku w ramach „Akcji Wisła „ zostali przesiedleni na tereny dzisiejsze Polski Północnej i na Dolny Śląsk.
Fot 12 Na zapomnianym cmentarzuNie zapomnieliśmy także o naszej historii i o Panu Wołodyjowskim , gdzie w tutejszym zamku były kręcone sceny do filmu
Fot. 13 Hotel Stanica w Chreptiówie. Restauracja i miejsce do odpoczynku. Nieopodal wieża widokowa na Bieszczady i okolice.
Nie mogliśmy zapomnieć w czasie naszej wędrówce po tych terenach , gdzie w czasie drugiej wojnie świtowej i po jej zakończeniu toczono krwawe boje o wolność naszego kraju. Na cmentarzu wojennym w Baligrodzie , przy mogile żołnierzy 8 pułku piechoty i 11 Dywizji Piechoty poległych w walce z Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku złożyliśmy kwiaty.
Fot. 14 składanie kwiatów przy mogile żołnierzy poległych w walce z Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku
Po czterech dniach wycieczki szczęśliwie powróciliśmy do swoich domów w pięknym Karkonoskim kraju, dzięki naszemu kierowcy Panu Sylwestrowi, za które serdecznie dziękujemy.
Oczywiście ta wycieczka i jej przebieg nie mógłby się odbyć bez naszej wspaniałej Pani Danuty Szymajdy, która zaplanowała wycieczkę , zabezpieczyła cały nasz pobyt i ciężko pracowała, aby wszystko wypadło jak najlepiej. Serdecznie i z całego serca jej za to dziękujemy. Myślę, że zasłużyła na wspaniałą nagrodę , ale za tą nagrodę niech jej na razie wystarczą nasze podziękowania i życzenia. Dziękujemy tobie za wszystko i czekamy na jeszcze.