borowiceBorowice rozlokowały się w Dolinie Pięciu Potoków: Granicznik, Borówka, Modrzyk, Jodłówka i Jeleni Potok, łączących się w rzekę o nazwie Kacza. Miejsce jest zaciszną kotlinką z rozległymi łąkami leżącą na wysokości 625 – 710 m n.p.m., a krajobraz tchnie tu spokojem. Początki osadnictwa w tej miejscowości przypadają na XV wiek, czas działalności Walończyków i węglarzy. Ale najważniejsze zdarzenie miało miejsce w okresie wojny trzydziestoletniej, kiedy to z Czech  masowo przechodzili na Śląską stronę Karkonoszy prześladowani protestanci. I tak, w 1644 r. w ustronną dolinę przybył szwajcarski cieśla i u właścicieli tych ziem  Schaffgotschów wystarał się o zgodę na wybudowanie domostw. Wkrótce pojawiły się tu budy drwali i pasterzy, gospoda, młyn, a od 1743 r. ewangelicka ludność Borowic uczęszczała do kościoła w Sosnówce. Wieś w XIX wieku rozrosła się na tyle, że hrabia von Schaffgotsch wraz z miejscowym leśniczym ufundowali szkołę.  Żywszy rozwój Borowic rozpoczął się pod sam koniec XIX wieku, wraz z rozwojem ruchu turystycznego o charakterze masowym w całych Karkonoszach. We wsi pojawili się pierwsi letnicy, dla których w kolejnych latach powstały gospody i reprezentacyjne pensjonaty. Dla wielu turystów Borowice były i są punktem początkowym wędrówki do Kotłów  Wielkiego i Małego Stawu oraz na Śnieżkę. Osadnicy z Borowic wykorzystali bardzo efektowny sposób wyznaczania granic swoich działek, znany z krajobrazu Wysp Brytyjskich i do dziś na łąkach wokół Borowic można spotkać sporo kamiennych murków, które w skuteczny sposób uniemożliwiały przedostanie się bydła do sąsiada.
W odległości ok. 2 km od wsi, przy Drodze Sudeckiej znajduje się cmentarz jeńców pracujących przy budowie tej drogi podczas II wojny światowej. Droga Sudecka była, obok budowy autostrady Berlin – Katowice, największą planowaną inwestycją drogową hitlerowskich Niemiec na terenie Dolnego Śląska. W zamyśle łączyła ona Śląsk Opawski na wschodzie, z Górami Żytawskimi na zachodzie, prowadząc przez najpiękniejsze krajobrazowo partie Sudetów. Arteria sudecka miała pełnić znaczącą rolę w turystyce sudeckiej ale niewykluczone, że odgrywała też rolę militarną.  W środkowych Karkonoszach Droga Sudecka zaplanowana została od Borowic na Przełęcz Karkonoską (1198 m n.p.m.). W lesie między Borowicami a Przesieką powstał spory zespół budynków z przeznaczeniem dla robotników i zarządu budową. Wkrótce po wybuchu wojny została tu umieszczona pierwsza grupa Polaków, których zadaniem była rozbudowa obozu. W latach 1940 - 43 obok cywilnych robotników przymusowych z Polski, do pracy wykorzystywano jeńców wojennych z Belgii, Francji i Związku Radzieckiego. Obóz jeńców ukryty był w lesie, niewzbudzający podejrzeń do tego stopnia, że ówcześni mieszkańcy Borowic i Przesieki nie mieli o tym najmniejszego pojęcia. Teren obozu otoczony był kolczastym drutem, z czterema wieżami wartowniczymi, a jeńców ulokowano w kilkunastu drewnianych barakach. Do dzisiaj nad rzeką stoją ruiny obozowej kuchni zbudowanej z cegieł. Nadzór nad robotnikami sprawowali oficerowie z SS, którzy na wieść o zbliżaniu się frontu doprowadzili do likwidacji obozu, a jeńców którzy szczęśliwie przeżyli głód i maltretowanie – rozstrzelano. Pochowano ich w masowych grobach bez oznaczeń na leśnym cmentarzyku po drugiej stronie drogi. Jest to zbiorowa mogiła ok. 600 ofiar i 38 pojedynczych grobów z drewnianymi krzyżami. Dziś już nie jest zapomnianym miejscem wielkiej tragedii.
Borowice znane są miłośnikom piosenki turystycznej i poetyckiej, ponieważ to właśnie tu od 1989 r. odbywał się festiwal „Gitarą i piórem”. Najpierw na polanie, a obecnie na większej łące i pod nieco zmienioną nazwą „Gitarą i …”. Każdego roku na początku sierpnia można przenieść się do krainy łagodności i spotkać tam być może zasłuchanego Ducha Gór... .
Z Borowic blisko już w najwyższe partie Karkonoszy. Spacerom i bardziej wymagającym wędrówkom służą szlaki turystyczne w kierunku Karpacza Górnego (zielony - 45 min.) oraz Rówienki i Polany (żółty - 1 h; dalej do „Samotni”, „Strzechy Akademickiej” lub do Słonecznika – 1,5 h). W przeciwnym kierunku oba szlaki prowadzą do Przesieki (45 min.); dojście zielonym i powrót żółtym to dobry pomysł na popołudniowy spacer.